czy macie jakies sygnały, że spółdzielnia zamierza naliczać czynsz tym, którzy już odebrali mieszkania? 

skądinąd wiadomo, że niekiedy spółdzielnie próbują robic takie rzeczy, ale mam nadzieję, że nie u nas - wciąż plac budowy na zewnątrz, na klatkach schodowych także, nieczynne windy, brak normalnego dojazdu, niedokończona fasada budynku, ponad połowa mieszkań wciąż "w budowie" - byłaby to niezła hucpa, gdyby chcieli juz z nas ściągać haracz...

ja przed odbiorem dzwoniłam do spółdzielni i rozmawiałam z prezesem, który potwierdził że czynsz będzie naliczany od września

Z tego co wiem nie ma być to czynsz tylko opłaty za energię elektryczną części wspólnych oraz wywóz śmieci. Jak łatwo zauważyć oświetlenie części wspólnych (klatek schodowych, piwnic, garaży) nie istnieje i można się zabić po drodze. Nie wyobrażamy sobie składania się na osoby wykańczające mieszkania na prądzie, który ciągną z piwnicy. A co do śmieci - nie ma ich do czego wyrzucać - brak kontenerów. My swoje wywozimy, bo co z nimi zrobić? W związku z tym uważamy naliczanie opłat z tego tytułu za bezpodstawne.
Co do czynszu to niestety spółdzielnia jest "na prawach". Jeśli zechce naliczać czynsz, to może to zrobić.
Pozdrawiamy

a więc właśnie - co taki czynsz miałby niby obejmować?

- prad w części wspólnej ?   nie ma czegos takiego
- obsługa części wspólnej - jak wyżej
- obsługa konserwatorska i sprzatanie - jak wyżej
- zarząd nieruchomoscią - nie ma czym zarządzać, wciąż plac budowy w gestii firmy budowlanej
- wywóz smieci - nie istnieje, niczego nie wyburzałem, śmieci póki co mieszczą się w jednym worze (wciąż w mieszkaniu)

co do prądu budowlanego - tego samego dnia, kiedy odebrałem mieszkanie podpisałem umowę z energiaPro - i nie korzystałem z budowlanego

pozostaje jedynie woda i scieki - uzbierało się tego pewnie z 0,5 m3, skoro nie mam jeszcze ani łazienki, ani kuchni

a więc ciekaw jestem kalkulacji "czynszu"  ;)

pozdrowienia